Po Paryżu i Nowym Jorku przyszła pora na Petersburg. Kolejnym po "Zakochanym Paryżu" i "Zakochanym Nowym Jorku" filmem o "zakochanym" mieście będzie "Saint Petersburg, I Love You".
Producenci Vitaly Eroshenya i Ilya Zofin zapowiedzieli, że zdjęcia do filmu mają ruszyć jesienią 2014. Na razie nie podpisano żadnych kontraktów, ale zainteresowanie nakręceniem jednej z 12 planowanych nowelek wyrazili Jaco van Dormael, Sophie Lellouche, Anne Fontaine, Til Schweiger i Dito Tsintsadze.
Eroshenya i Zofin chcą odróznić się od ściśle rosyjskiego projektu "Moskwo, kocham cię" i nakręcić produkcję o charakterze międzynarodowym. Zobaczymy tu zarówno światowych, jak i rosyjskich aktorów - to będzie zależało od reżyserów, powiedział Eroshenya. Podejrzewam, że film zostanie nakręcony po angielsku, a wersja rosyjska będzie miała dubbing lub napisy.
"Saint Petersburg, I Love You" powstanie w porozumieniu z francuskim producentem Emmanuelem Benbihym, odpowiedzialnym za "Zakochany Paryż". Przed filmem o Petersburgu zobaczymy jeszcze w kinach "Berlin, I Love You", który początkowo miał być niezależny od serii. Po sporach z Benbihym jego producenci uzgodnili jednak, że berliński film powstanie w ramach cyklu.
Producenci Vitaly Eroshenya i Ilya Zofin zapowiedzieli, że zdjęcia do filmu mają ruszyć jesienią 2014. Na razie nie podpisano żadnych kontraktów, ale zainteresowanie nakręceniem jednej z 12 planowanych nowelek wyrazili Jaco van Dormael, Sophie Lellouche, Anne Fontaine, Til Schweiger i Dito Tsintsadze.
Eroshenya i Zofin chcą odróznić się od ściśle rosyjskiego projektu "Moskwo, kocham cię" i nakręcić produkcję o charakterze międzynarodowym. Zobaczymy tu zarówno światowych, jak i rosyjskich aktorów - to będzie zależało od reżyserów, powiedział Eroshenya. Podejrzewam, że film zostanie nakręcony po angielsku, a wersja rosyjska będzie miała dubbing lub napisy.
"Saint Petersburg, I Love You" powstanie w porozumieniu z francuskim producentem Emmanuelem Benbihym, odpowiedzialnym za "Zakochany Paryż". Przed filmem o Petersburgu zobaczymy jeszcze w kinach "Berlin, I Love You", który początkowo miał być niezależny od serii. Po sporach z Benbihym jego producenci uzgodnili jednak, że berliński film powstanie w ramach cyklu.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
