Fabuła i dialogi w tym filmie były tak głupie i niedorzeczne, że co chwilę wybuchałem niekontrolowanym śmiechem, a ostatnia część to już w ogóle kosmos - koniecznie trzeba samemu to zobaczyć. Gdyby Medem troche bardziej się postarał to może nawet Troma by się zainteresowała tym filmem. Z jednej strony straszny gniot, ale z drugiej chyba żaden inny film na ENH mnie tak nie rozbawił i "zszokował" jednocześnie. Z resztą reakcje publiczności mówiły same za siebie - na dobrych filmach były brawa, na kiepskich cisza, a na Annie po pojawieniu się napisów końcowych cała sala wybuchła śmiechem.
To prawda ;) bylem na tym samym seansie i widownia momentami wybuchala smiechem. Mnie i moja przyjaciolke film zaskoczyl, w drodze do domu staralismy sie zrozumiec jego przekaz :))
Czesciowo mi sie udalo, jednak fakt faktem - film niedorzeczny ;)
to juz wiem czemu jest napisane ze to między innymi komedia, bo dla mnei to w tym nic do śmiechu nie było. Przedziwny film