nic mnie tak nie denerwuje w tym filmie jak sam początek gdzie główny bohater "prowadzi badania" i układa jakieś kulki na ekranie. Może tu dać kulke, a może tu dac kulke i może bedzie dzialalo (i co smieszne w końcu sie mu udaje). Przepraszam ale jak tak wyglądają badania naukowe nad lekami to ja wysiadam (choć sie na tym kompletnie nie znam)
A poza tym to film jakoś ujdzie
komputerowe modelowanie cząsteczek to taki sposób badań - chodzi o wizualizację i szukanie różnych kombinacji m.in nikt w tym filmie nie twierdzi że on wszystkie badania tak zrealizował poza tym takie filmy zawsze nieco upraszczają przekaz bo kto by zrozumiał zawiłości w dziedzinie konstruowania nowych białek ( tylko osoby wtajemniczone )
No to mnie zasmuciłaś:-( nie wiem jak będę mógł dalej tak jak wcześniej patrzeć , cały świat mi legną w gruzach.. nie wiem czy wyjdę z tego szoku.