Żaden hit jak już ktoś poniżej napisał. Film który po prostu przyjemnie się ogląda, rzadko śmieszy, ale całkiem romantyczny. Banalna fabuła, klasyczne zakończenie. Ogólnie to nie ma sensu się przyczepiać do niczego, chyba że do głupkowatej miny zranionej Meg Ryan, ale po obejrzeniu kilku filmów z jej udziałem człowiek może się przyzwyczaić.
Ocena: 5/10 (Całkowicie zasłużenie)
Wg. starej skali filmweb, 4 (poniżej oczekiwań) byłoby niestosowne, a 6(niezły) byłoby niesprawiedliwe względem innych filmów. Natomiast "ok" (5) to dobre określenie