Wątek feministyczny byl głupi. No i w ogóle ten odcinek chyba nagrywali jakoś przed poprzednimi bo przeciez Herkules miał żonę w poprzednich dwóch filmach a tutaj związał się z tą przywódczynią amazonek. Co ciekawe w jednej z ról pojawia się jeszcze mloda Lucy Lawles znana z roli Xeny. Tutaj słabo wypadła. W serialu jeszcze pamiętam że miała jakies inne role niz Xeny. Ogólnie słaby film, ale na plus jest to że pojawia sie po raz pierwszy postać Jolaosa.