Oglądałem w święto niepodległości na TVP 1
wersje odrestaurowaną cyfrowo. Film piękny plastycznie.
Ja podzielił bym ten obraz na trzy zasadnicze części.
Pierwsza to miłosne perypetie Pana Michała. Myślę
że ta część jest najsłabsza, nieco nudna.
Choć i tu są sceny świetne, choćby ta w której Wołodyjowski
ćwiczy Basie w szabli. Trzeba przyznać, że Magdalena Zawadzka
była w formie. Przyjazd Zagłoby do Warszawy na elekcję na początku
filmu charakteryzuje się świetną scenografią. Ta część
przypomina mi nieco rycerskie sagi w stylu Ivanhoe.
Druga część to motyw Azji Tuhaj-Bejowicza.
Tu dzieje się już dużo. Jak dla mnie na uwagę zasługuje
Marek Perepeczko jako Nowowiejski, rycerz z niego na schwał.
Swietne plenery - szerokie stepy, skały, liczne pościgi konne
na pełnej szybkości. Doskonałe popisy kaskaderskie.
Motyw zemsty, miłości, zdrady. Tatarzy i ich koczowniczy
styl życia. To się czuje. Jest klimat.
Trzecia część to Kamieniec Podolski i obrona przed turkami.
Wspaniałe sceny batalistyczne - mury zamku, działa, niezliczona liczba
statystów, szturmy, wybuchy, trup padający gęsto, heroiczna obrona.
To robi wrażenie! Na osłodę pojedynek Wołodyjowskiego
z Hamdi-bejem na murach, świetnie ułożona choreografia pojedynku.
W tak zrekonstruowanej cyfrowo wersji, w jakości HD
film ogląda się świetnie. Widać wszystkie szczegóły, są piękne kolory
Obraz nakręcony z dużym rozmachem, z dbałością o szczegóły.
Pomimo upływu tylu po filmie nie widac oznak starości.
Ogląda się wyśmienicie.
Moja ocena 8/10.