Ma parę głupich scen, ale tak ogólnie to muszę przyznać, iż jest to całkiem niezły film o rekinach, które nawet prezentują się fajnie. Tak na marginesie dodam, że córeczka idzie w ślady ojca ;) Oby zagrała w więcej filmach niż tylko jednym ;)
Lepszy niż część pierwsza. Tu już mamy czysty horror. Lokalizacja sprawia wrażenie innej planety. Fabuła podobna do ,,Zejścia,,
Dobrze straszy. Choć jeszcze bardziej naciągany ^_^
Ogladaliscie ten sam film co ja? Najprościej było by puścić na tym radiu pod wodą jakaś skoczną muzykę podpłynąć do rekina aby wziął nas w paszczę i on już by nas gdzieś przetransportował później tylko się uwolnić i na imprezę. Jedna była przecież 3 razy w paszczy i spokojnie potem.mogla pływać chodzić lekkie otarcie miała
ja tam daję temu dziełu 3/10, twierdzenie, że lepsze od pierwszej części zakrawa o kpinę :))) Jeśli ten użytkownik wyżej daje temu 7/10 to pewnie połowa filmów jakie lecą w kinach i tv to arcydzieła 10/10 buhaha :)
Mimo sporo scen fantastki film bardzo mi się spodobał,podobnie jak pierwsza część.Podobało mi się że było sporo akcji i ciągle coś ciekawego się działo.Najważniejsze że trzymał w napięciu i widz nie wiedział z której strony nagle podpłynie żarłacz ślepota i złapie za nogi ;).A jak ktoś stęka że film mało realny i że dużo scen niemożliwych jest,to niech włączy sobie program dokumentalny,typu Animal Planet i tam będzie miał wszystko realne i na faktach :D
Otóż to, jak ktoś szuka jak największej realności niech puści sobie program dokumentalny, a nie film, który ma dostarczyć rozrywki ;)
Bo trzeba lubić taki gatunek filmu. Animal attack właśnie takie ma być. Odrealnione ale trzymające w napięciu i budzące grozę. Ptaki Hitchcocka, Rój, Szczęki, Sfora, Jad(Venom), Grizzly, Cujo i mogłabym tak długo. Wszystkie te filmy opierają się na tym samym schemacie. Mordercze zwierzę lub zwierzęta atakują i po kolei eliminują bohaterów filmu :-)
Jak mam porównać film Backcountry do tego czegoś z rekinami, to sorry. Temu gniotowi bliżej do Sharknado aniżeli do Ptaków, Rojowi czy Szczękom.
Fakt,jest kilka głupich scen. Film jest trochę odrealniony,ale nadrabia szybką i ciekawą akcją typu żarłacz złapał za nogę,przez co trzyma w napięciu i dostarcza rozrywki. Generalnie jedynka bardziej mi się podoba,ale dwójka też prezentuje się nieźle. Rekiny wypadły bardzo realistycznie.