Wow, myślałam, że pójdę na jakąś rozrywkową, głupawą komedię romantyczną, zmyliła
mnie rzecz jasna polska zapowiedź filmu i jego tytuł..., a tu takie zaskoczenie... Naprawdę
fajnie i oryginalnie zrobione, jedne epizody podobały mi się bardziej, inne mniej, ale całość
naprawdę wyszła ciekawie, momentami zabawnie,...
Jak nazywa się aktor występujący w epizodzie z byłą śpiewaczką operową, grający rolę pracownika hotelu? Chodzi mi o aktora pojawiającego się właściwie nieustannie w tym epizodzie.
a na pewno z większym pieprzykiem. Każda praktycznie historia posiada mniejszy lub większy. Zaskoczył mnie ten film pozytywnie. Bardzo miło się go ogląda, lekko i przyjemnie. I jestem pełna podziwu, że mimo tylu reżyserów (wcale nie jakiś czołowych) każda etiuda trzyma jakiś poziom. Na pewno nie jest to zlepek błahych...
więcejMoim zdaniem dobry film. Napewno nie jest to strata czasu, w związku z tym polecam. Świetna gra aktorska, ciekawe zdjęcia.
Nie chcę napisać , że film był gorszy albo , że takie tam . Jest to film amerykański o najbardziej amerykańskim Nowym Jorku . Film jest dobry i warto wydać parę złotych.
Wśród ostatniego badziewia, które pojawia się w kinach jeden z najlepszych filmów.
Jeszcze nigdy nie widziałam tak umiejętnie zgranych wątków różnych twórców. A słodko - gorzka miłość do Nowego Yorku pięknie to wszystko spina w całość. Totalnie inny obraz miasta... Aż zachciało mi się tam wyjechać i zamieszkać przez...
Jest poprostu rewelacyjny! Pośmiałam się i popłakałam oglądając go... jak dla mnie idealny:) Szczerze polecam.
W filmie widać naśladowanie "Zakochanego Paryża", ale nic mu nie dorówna. "Zakochany Paryż" miał smak, historie był dopasowane do tempa miasta i był zamknięte w całości. W "NY I love you" historie niby się kończą, a jednak trwają dalej. Poza tym chciano na siłę pokazać spokojne miasto, którym przecież Nowy York nie...
Jest to niestety film o NICZYM. Do tego nudny i bez konkretnego sensu. Nie wiem jaki cel chciał osiągnać reżyser...Jak dla mnie dno.
Streszczę się, moim zdaniem bardzo ładna mozaika, ale stanowczo nie arcydzieło. Trochę jakby dojechać do ogrodów Tivoli ale nie zjechać do Rzymu, czyli mam uczucie lekkiego niedosytu. Być może oczekiwałem jakiegoś powiązania wszystkich wątków (tak wiem, dziewczyna z kamerą troszkę to robiła) ale brakowało mi takiego...
więcejNie oglądałam jeszcze filmu, ale ciekawostka bardzo mnie zdziwiła. Jak w temacie, czy to możliwe, że kręcono go tylko tyle? Niektóre produkcje kosztują wiele miesięcy pracy...
Dla niektórych ludzi może wydawać się nudny, ale to jest film z głębią. To nie lekka komedia romantyczna, ale subtelna historia ludzi, którzy pragną kochać. Fabuła nie jest specjalnie skomplikowana, a jednak inna niż wszystkie. Po prostu piękna. Właśnie tym jest ten film: pięknem.
( Pozdrawiam wszystkich, którzy nie...
...niż o samej miłości. Również nie jest to film o Nowym Jorku IMHO. Mógłby być równie
dobrze o Nowym Sączu.
Polski tytuł przyprawia o wymioty i każe się spodziewać płaskiej hollywoodzkiej bajeczki.
Film mnie zaskoczył o tyle, że chociaż jest hollywoodzki, to na szczęście nie jest płaski ani
nudny. Niektóre...
dwóch wątków: historia w hotelu, kiedy to hotelowy boy rzuca się z okna (tą scenę kilka tematów niżej ktoś pięknie wyjaśnił) i drugi wątek z parku, czarnoskóry mężczyzna i kilkuletnia dziewczynka. To był jej opiekun? W scenie, w której tańczył dziewczynka mówiła zdaje się "tato", był więc jej ojcem? Nie zrozumiałam...