"Most nad Sundem" a teraz tą wersję amerykańską. Jest ogólnie nieco podobieństw ale ani serial ani aktorzy głównej obsady nie dają rady choćby zbliżyć się do skandynawskiego oryginału. Diane Kruger to zaledwie namiastka Sofii Helin. O ile pierwszy sezon jeszcze jakoś się broni, to końcówka drugiego jest po prostu słaba. W planie pewnie był sezon trzeci, bo drugi kończy się nijak