Historie jakieś takie bez polotu, nudne, naciągane... Strasznie się męczyłem podczas oglądania, obejrzałem jednak do końca z nadzieją że może następna historia będzie ciekawsza od poprzedniej - niestety się rozczarowałęm.
Nowy Jork znacznie lepszy IMO ;)
Czy ktoś mógłby mi powiedzieć, w którym momencie w tym filmie występuje Eva Green? Nie wierzę, że mogłem ją przeoczyć..
Jakim cudem Film łączący krótkie opowiadania tak wybitnych reżyserów może być cały nudny rozumiem jedna dwie trzy historyjki ale nie całość Ten film wzrusza bawi i zmusza do refleksji nad złożonością ludzkiej psychiki skupiającej się na jednym temacie to w jaki sposób można to zinterpretować i przekazać widzowi.Po cóż...
więcejma coś w sobie. Są momenty lepsze i gorsze. Ludzie pokazani w poszczególnych etiudach zapewne nigdy się nie spotkają, łączy ich miłość w najróżniejszych jej przejawach i formach. Film pokazujący też piękno Paryża, jak dla mnie całkiem nieźle.
Słaby film składający się z kilkunastu nowelek różnych reżyserów i w różnej obsadzie. Najciekawsza z nich to dzieło Joela Coena ze Stevem Buscemi w roli głównej.
Gdy obejrzałam film po raz pierwszy, niezbyt mnie zaciekawił. Nie byłam chyba przygotowana na tak odmienne kino i nieco mnie znudził. Postanowiłam obejrzeć go po raz kolejny nieco się zagłębiając i...jestem szczęśliwa, że znalazłam to "coś". Tyle niesamowitych i jakże różnych emocji w jednym filmie, potrafił z każdą...
więcej
+ świetne nowele braci Coen i Nataliego
+ kilka znakomitych pomysłów
+ Olga Kurylenko jako wampirzyca
- parę nowel cuchnie banałami i truizmami na kilometr
- film nie wzrusza ani nie skłania do głębszych przemyśleń (może poza Payne'm)
- zawodzi Gus Van Sant
- "10 minut później: Trąbka" prezentuje wyższy poziom
Mnie powalił na kolana. Wiem, że dla wielu wydawał się nudny. Dla mnie wręcz przeciwnie! Nigdy tyle razy nie wzruszałam się na filmie... W prawie każdej opowieści odnalazłam coś wyjątkowego, co mnie poruszyło i sprawiło, że długo jeszcze nie mogłam o tym zapomnieć. Właśnie dlatego ten film jest dla mnie arcydziełem....
więcejMoim zdaniem na uwagę zasługują dwie naprawdę wybitne etiudy: z mimami, i końcowa z turystką. Było też kilka nie wybitnych ale ciekawych. Niestety większość bez żadnego pomysłu, proste i oklepane.
Wielu spodziewało się po tym filmie czegoś innego. To nie komedia romantyczna - sam tytuł może wskazywać na ten gatunek. Dlatego starajmy się nie wyobrażać sobie filmu przed obejrzeniem. Osobiście uważam, że film miał w sobie "to coś". Paryż - miasto miłości, lecz czy na pewno? Czy nie jest to takie samo miasto jak i...
więcej